| 
 *** 
podajesz mi dłoń
 
na jej wewnętrznej stronie
 
kładę dwa pocałunki
 
pieczęcie wszechświata
 
jeden na linii serca
 
drugi na linii życia
 
 
podajesz mi dłoń
 
w łagodnej i potężnej
 
harmonii gwiazd i księżyca
 
milczenia i uśmiechu
 
dotyku i tańca
 
ponad oceanem chmur
 
niesłyszalnie rozświetlanych burzami
 
aż po widnokrąg
 
 
wśródnocny powiew uderza w okiennicę
 
i znowu to tylko następna kartka
 
i cicha kropelka tuszu
 
na końcu zagubionego pióra
 
e 
 |