Wiersze

***

Oczy świętych widzą wyraźnie
Mimo że nieraz bywały zmęczone
Z uśmiechem wyplecionym ze smutków
Pytają nas o nas
Choć już nie z poziomu Ziemi
Patrzą z blaskiem
Zwyczajności polnych bratków
A czy święci byli świętymi
Nie myśleli, żeby tak ich nazywać
Nie przekonywali nieomylnym głosem
Do swojego zdania
Z groźną linijką nie stali na katedrze
Cierpliwie robili swoje
Ufając własnym mapom
I niewzruszenie wierząc, że najmniejsze życie
Tak jak najmniejsza prawda
Jest niezastąpione

e

Copyright © 2012– Ludwik Błyszczak